DEMON ZŁA, GRZECHU I ŚMIERCI

DEMON ZŁA, GRZECHU I ŚMIERCI

Powodzenie filmu A był on głupcem zaskoczyło samego Foxa. Szybko jednak zorientował się, że wraz z Thedą Barą zyskał nową atrakcję, która zaczęła się liczyć w repertuarowym wachlarzu ówczesnej produkcji. Toteż postanowił intensywnie eksploatować odkrytą żyłę złota. Cóż, kiedy nie miał pod ręką stosownego scenariusza. Następne filmy Thedy są więc naprędce przyrządzonymi adaptacjami znanych utworów klasyków z odpowiednim wygraniem wątków „wampowatych” intryg. W Sonacie Kreutzerowskiej wg Tołstoja — Bara uwiódłszy męża swej siostry ginie wraz z…

Read More

WAMPOWY MORALITET

WAMPOWY MORALITET

A był on głupcem przynosi fabularny archetyp, jeśli ;hodzi o „wampowate” historie. John Schuyler, stateczny mężczyzna, dyplomata, ojciec rodziny, podróżując parowcem z Nowego Jorku do Włoch, spotyka piękną, intrygującą, agresywną erotycznie kobietę. Początkowo stara się opierać pokusie, ale stopniowo ulega czarowi uwodzicielki i staje się bezwolną zabawką w jej rękach, Powraca wrqz z nią do Nowego Jorku i na nic zdają siq wysiłki żony i przyjaciół, by go odzyskać. Wstąpiwszy raz na drogę grzechu pada ofiarą…

Read More

WYNALAZCY MITÓW

WYNALAZCY MITÓW

Oto dwaj agenci reklamowi powstałej właśnie w Nowym Jorku wytwórni Williama Foxa – Johnny Goldfrap i Al Selig – głowią się, jak spopularyzować wśród kinowej publiczności 24-letniq aktorkę, Thedę Barę, którą ich szefowi udało się pozyskać z nowojorskich scen. Wynalazł jq tam reżyser Frank Powell. Córka żydowskiego krawca i francuskiej Szwajcarki nazywa się Theodosia Goodman, na scenie używa nazwiska matki i występuje jako Theodosia de Coppet, a zaangażowana do filmu zaczyna używać pśeudonimu Bara, będqcego…

Read More

Nowy pionier

Nowy pionier

Pierwszy film z Thedą Barą A Fool There Was (Byą sobie głupiec — albo może należałoby tytuł spolszczyć!! bardziej patetycznie: A był on głupcem) pojawił się wj tym samym roku 1915, co Narodziny narodu Griffithal Każdy, kto pracował wtedy w filmie, był pionierem nowej dziedziny rozrywki, każdy niemal pomysł producentów realizatorów był świeży, odkrywczy i przyjmowany przez publiczność z niezwykłym, spontanicznym aplauzem. Przedsięwzięcia filmowców i reakcje widowni cechowała ujmująca naiwność i prostoduszność. Wszystko w kinie było…

Read More

Eisenstein nie pozostał Jutkiewiczowi dłużny

Eisenstein nie pozostał Jutkiewiczowi dłużny

Był jednak wyrozumiały i pełen godności, starał się mówić wprost, jak najbardziej rzeczowo, wszechstronnie interpretując fakty, związane z własną teorią i praktyką: „Pójść dalej pod względem formy niż intelektualne kino już nie było dokąd. Sformułowania z tym związane odnoszą się do roku 1929. Co się dzieje z nimi dalej, z samymi myślami o kinie intelektualnym? Tu muszę powiedzieć kilka słów o sobie, o moich następnych pracach po roku 1929. Sytuacja jest trudna, bo wypowiedzi związane…

Read More

Pamiętne wystąpienie

Pamiętne wystąpienie

Nie miejsce tu na analizę czy choćby tylko streszczenie pamiętnego wystąpienia Eisensteina. Powróćmy do nastrojów panujących w chwili, gdy reżyser dokonywał obrachunku z samym sobą i rodzimym kinem. „Tu na konferencji zakończyła się tragedia, która za częła się po projekcji pierwszego zestawu filmów dźwiękowych” – pisze Blejman. Atmosfera była istotnie „rozpalona do białości”. Miało nastąpić generalne starcie pomiędzy reżyserem a jego antagonistami. Dla tych ostatnich moment był wyjątkowo dogodny. Kryzys teorii kina intelektualnego i całej szkoły montażu, niepowodzenia…

Read More

REKOLEKCJE EISENSTEINA

REKOLEKCJE EISENSTEINA

Tymczasem z drugiej półkuli powrócił Eisenstein. Powracał na tarczy. Żaden z jego projektów nie został w końcu zrealizowany: Tragedia amerykańska, Złoto Suttera, Czarny konsul, Que viva Mexico! — czterokrotna porażka! Poświęciwszy się głównie pracy teoretyczno-pedago- gicznej, twórca Pancernika Potidmkina z ciężkim sercem brał udział w kolejnych konferencjach filmowców. Szczególnie znamienny jest pod tym względem jego referat i podsumowanie wszechzwiązkowej konferencji w styczniu 1935 roku. Referat ten (włączony do II tomu radzieckiego wydania wybranych pism Eisensteina, Moskwa…

Read More

Słuszność robienia czegoś

Słuszność robienia czegoś

Usiłując odnaleźć się w zmienionych warunkach, twórcy nie zawsze wierzyli w słuszność tego, co robią. Blej- man wspomina, jak Ermler zaprosił go na roboczy przegląd zmontowanej „na brudno” Turbiny. W salce były tylko montażystki. „Usadowiwszy mnie, znikł. Nie zwróciłem na to uwagi. Po półtorej godziny (…) blady, zdenerwowany Ermler czekał na mnie, stojąc na wietrze, u wejścia do Lenfilmu. Odeszliśmy na bok. Spojrzał ha mnie pytającym wzrokiem. Orzekłem: – Film skazany jest na powodzenie. –…

Read More
1 2 3 4 5 6 13