Miało zapobiec powodzi tandety

Miało zapobiec powodzi tandety

W myśl § 80 tego rozporządzenia podatek różnicowano zależnie od liczby mieszkańców gminy, w której wyświetlano film, oraz od wartości i treści filmu. Oceny dokonywano tylko na wyraźną prośbę zainteresowanego. Filmy w uprzednim okólniku ocenione jako historyczne, krajoznawcze czy naukowe, tu otrzymały wspólną nazwę „kształcące”. Od tych filmów wysokość podatku nie mogła przekraczać 3% ceny biletu. Zgodnie z tym okólnikiem filmy krótkometrażowe o tematach polskich, wyświetlane jako dodatki do programu zasadniczego, wpływały na obniżenie ogólnej sumy…

Read More

ROZWÓJ KRÓTKIEGO METRAŻU W OKRESIE WALKI O JEGO JAKOSC

ROZWÓJ KRÓTKIEGO METRAŻU W OKRESIE WALKI O JEGO JAKOSC

Nijakie wartości filmy oglądali widzowie w kilku kinoteatrach jednocześnie przez okres kilku miesięcy na jednym ekranie. Dlaczego tak się stało? Po pierwsze, nadzieja łatwego zysku przyciągała ludzi bez żadnych aspiracji artystycznych. Produkcją zajmował się każdy, kto potrafił robić jakie takie zdjęcia. Po drugie, nadzieja ta demoralizowała twórców słabych. „Nasi ludzie lubią się karmić łatwym chlebem ubolewał recenzent Kuriera Filmowego Gdy im popuścić cugle, robią «na hura», aby zbyć i zagarnąć pieniądze do kieszeni. Wiedzą oni, że…

Read More

ROZPORZĄDZENIA WŁADZ ZMIERZAJĄCE DO POPRAWY JAKOŚCI FILMÓW

ROZPORZĄDZENIA WŁADZ ZMIERZAJĄCE DO POPRAWY JAKOŚCI FILMÓW

Zarządzenie z czerwca 1929 r. kryło w sobie duże niebezpieczeństwo sprzyjało produkcji filmów miernej wartości. Przypomnijmy sobie, że szeroko komentowany w prasie okólnik nr 131 ustalał wysokość podatku dla firnów oświatowych w zależności od metrażu. Miarą ulg podatkowych nie stała się jakość filmu, lecz jego długość, co sprzyjało rozwojowi tandety i zmuszało widzów do oglądania nieraz bardzo nudnych, przeładowanych zbytecznymi szczegółami tasiemców. Takie ekstensywne traktowanie dodatków krajowych prowadziło w rezultacie do dyskwalifikowania ich w oczach widza. Już w…

Read More

SYTUACJA W KINEMATOGRAFII POLSKIEJ W POCZĄTKACH LAT TRZYDZIESTYCH

SYTUACJA W KINEMATOGRAFII POLSKIEJ W POCZĄTKACH LAT TRZYDZIESTYCH

Zdawało się przez moment, że i u nas weszliśmy na właściwe tory. Rozpoczęty obiecująco okres unormowania stosunków między przemysłem filmowym a rządem dawał nadzieję pomyślnych rezultatów, zwłaszcza na odcinku produkcji. Tymczasem już w krótkim czasie po utworzeniu Centralnego Biura Filmowego (CBF) i Rady Filmowej zaczęły się ukazywać objawy niezadowolenia. Radzie Filmowej przemysłowcy zarzucali opieszałość i brak inicjatywy. Kwestionowano jej skład, bowiem osoby wchodzące do Rady były tylko luźno związane z branżą filmową. Jedyna ich kwalifikacja zamiłowania…

Read More

Prasa zarzucała również władzom, że nie zajęły się filmem oświatowym

Prasa zarzucała również władzom, że nie zajęły się filmem oświatowym

Polska wlecze się w „ogonie państw zajmujących się zagadnieniem filmu oświatowego. „Nie trzeba się temu dziwić pisał J. Toeplitz przykład idzie z góry, a w górnych sferach nie doceniono jeszcze ogromnej roli wychowawczej filmu, nie postarano się o stworzenie odpowiednich organizacji, które powinny sprawę zastosowania kina w szkolnictwie pchnąć na nowe tory.” Słuchy o pokazach oświatowych, organizowanych od czasu do czasu dla młodzieży szkolnej przez to czy inne koło rodzicielskie, czy oglądanie raz w miesiącu…

Read More

Niezwłocznego podjęcia inicjatywy domagała się jednak opinia publiczna

Niezwłocznego podjęcia inicjatywy domagała się jednak opinia publiczna

Wskazywała na potrzebę planowej rozbudowy kin oświatowych w Polsce. „Trzeba dziś wprowadzić obowiązkowo do wszystkich szkół kino jako pomoc naukową pisał Jerzy Toeplitz. Czas najwyższy na stworzenie ruchu filmowego oświatowego, czas najwyższy na tworzenie polskiej produkcji filmów kulturalnych”. Wciąż aktualne hasła nowej szkoły i olbrzymi materiał zawarty w programach nauczania zmuszały do przyspieszenia tempa nauki. Było to możliwe do osiągnięcia przy zastosowaniu nowoczesnych środków technicznych. „Nie ma niemal przedmiotu, w którym film nie przyspieszyłby tempa nauki”…

Read More

Sporadyczne wypadki uznania naszych filmów poza granicami

Sporadyczne wypadki uznania naszych filmów poza granicami

Dobrych Polskich filmów było niestety niewiele. Ich brak utrudniał akcję rozpowszechniania wewnątrz kraju i propagandę Polski poza granicami. Wiele tematów nie zostało utrwalonych. Jerzy Szwajcer pisał: Czyż to nie wstyd, że nie mamy na filmie ani jednego metra taśmy filmowej, przedstawiającej podobiznę Żeromskiego, Przybyszewskiego, Reymonta, Kasprowicza Sieroszewski, Tetmajer, Berent, Staff czy Strug nie są znani z wyglądu szerszej publiczności; nieznani są też Fałat, Malczewski, Kossak, Stryjeńska i wielu innych, których prace spotykamy na każdym kroku….

Read More

Film Dar Pomorza, wyświetlany w 1932 r.

Film Dar Pomorza, wyświetlany w 1932 r.

W jednym z kin paryskich, uzyskał wysoką ocenę krytyki. Recenzent tygodnika „Pour Vous” między innymi pisał: „wspaniały dokument o fregacie polskiej. Są w tym małym, krótkim i dobrze skonstruowanym filmie niektóre zdjęcia, które są najlepsze spośród tych, jakie w tym rodzaju widzieliśmy. Cała fotografia morza, łodzi i jej żeglowania są cudownie wydobyte w swej wartościowości, a światło i cienie są rozłożone na te obrazy z subtelną sztuką”. Polski film naukowy oglądali uczestnicy zjazdów i spotkań międzynarodowych….

Read More
1 33 34 35 36 37 41