Film pt. C.O.P. Stalowa Wola

Inny średniometrażowy film pt. C.O.P. Stalowa Wola, zrealizowany przez J. Gabryelskiego (zdj. H. Vlas’sak) na zamówienie Ministerstwa Spraw Wojskowych, ukazywał dorobek Polski w dziedzinie przemysłu. Realizatorzy postawili sobie za zadanie możliwie popularne ujęcie idei samowystarczalności gospodarczej, co miała państwu zapewnić budowa Centralnego Ośrodka Przemysłowego. Film przedstawiał historię powstania i rozwoju COP-u. Przed oczami widza Puszcza Sandomierska ustępowała naporowi człowieka, odwieczne lasy waliły się, by zrobić miejsce żelbetonowym konstrukcjom. Kompozycyjnie film składał się z szeregu krótkich obrazów, ilustrowanych dialogiem kilku rozmówców oraz muzyką. Między innymi podawał niezwykle interesujące zdjęcia z budowy zapory na Dunajcu, wielkich zakładów Stalowej Woli, fabryki silników w Rzeszowie, fragmenty produkcji celulozy w Niedowicach itp. Prasa zaliczyła film do dzieł „wielkiej klasy”. Podkreślała w nim ciekawe i niebanalne ujęcie, wzorowy montaż, mocne tempo, tym trudniejsze do osiągnięcia, że wydobyte ze zdjęć kronikarskich. Doskonały pomysł kilkugłosowego komentarza, ujętego w formę artystycznej recytacji, dynamizował temat filmu i nadawał mu charakter udramatyzowanego reportażu. Natomiast zarzucała filmowi, że wśród konstrukcji żelaznych zagubiono gdzieś człowieka. Obrazy filmowe to prawie wyłącznie fragmenty urządzeń fabrycznych, maszyny obrabiające rozmaite części silników samolotowych, potężne konstrukcje żelbetonowe w Stalowej Woli, urządzenia służące do produkcji nawozów sztucznych w Mościcach. We wszystkich tych ogniskach przemysłu przesuwały się jakieś tryby, walce, młoty hutnicze, noże tnące żelazo, co stawało się w końcu nużące. Bogactwo kształtów oszałamiało widza, stalowe kolosy zaczynały go przytłaczać. A człowiek, którego myśl i praca wypiętrzyły te kolosy na pustkowiu, którego myśl i praca czuwała, aby obroty walców i uderzenia młotów były celowe, na ekranie nie był uwidoczniony. Zarzut ten nie przysłonił walorów dodatnich filmu i na ogół uznano, że jako pierwsza próba podejścia do aktualnych zagadnień Polski współczesnej, film ĆOP Stalowa Wola był osiągnięciem cennym, wskazującym drogę dla dalszych prac naszych filmowców w tej dziedzinie.