Akcja oświatowa Kinematografu Miejskiego cieszyła się dużą popularnością

Niewątpliwie pokazy te miały wielkie znaczenie w pogłębianiu materiału nauczania na poziomie podstawowym. Nie była to jednak w dalszym ciągu pomoc szkolna, dostosowana do określonej jednostki dydaktycznej, którą nauczyciel mógłby demonstrować na określonej lekcji. Nie notujemy również systematycznych pokazów dla młodzieży szkół średnich i zawodowych. Wprawdzie w 1926-1927 r. miały miejsce cztery seanse specjalnym programie dla tego typu szkół, stąd wniosek, że w perspektywie istniał plan dalszego rozszerzenia akcji; plan, który przypuszczalnie z powodu braku odpowiednich filmów nie został zrealizowany.
Z wypowiedzi dzieci sądzić można, że młodocianym widzom podobały się pokazy. Np. Fiszel z Niskiej pisał: Dziś byliśmy w Kinematografie Miejskim na filmie oświatowym za 20 gr. Wpierw pokazano fabryki, gdzie się wyrabia różne przedmioty z żelaza. Następnie wyświetlano film pod tytułem Wyprawa na Everest. Zobaczyłem mieszkańców Tybetu gór Himalajskich; są dzicy, prości i odważni. Patrzyłem z zachwytem na podróżników, jak z narażeniem życia posuwali się coraz wyżej, bo pragnęli pierwsi stanąć na najwyższym szczycie świata na Evereście. Patrząc na ten obraz, pragnąłem pójść w ich ślady i bodaj zginąć jak ci dwaj Anglicy, byle coś odkryć i przyczynić się do rozwoju nauki.